Słowa kluczowe co to są i po co.

Na pewno każdy sprzedawca spotkał się z hasłem „słowo kluczowe” to słuchając postcastu, rozmawiając z przedstawicielem handlowym od pozycjonowania lub z innego źródła. Dzisiaj na naszym blogu informacje czy tak na prawdę są słowa kluczowe.

Każdy programista wie jak działa wyszukiwarka i nie jeden raz ją pisał lub modyfikował. Nie ma dla niego tajemnicy czym jest słowo kluczowe skąd się bierze oraz jak jest przetwarzane. Większość wyszukiwarek działa w bardzo podobny sposób jak Google, Allegro, eBay czy Amazon wpisujemy hasło, a ona zwraca nam wyniki nasze zapytania, Oczywiście każdy portal oprócz słowa kluczowego bierze także inne czynniki pod uwagę jak możecie zobaczyć w naszym wpisie na temat Algorytmy wyszukiwania Allegro, eBay, Amazon. Od razu przejdźmy do rzeczy i przykładu.

Na początku ważne jest gdzie chcesz wystawiać swoje produkty ponieważ jeżeli chcesz wystawić „rower dla dzieci” na allegro to będzie jedno ze słów kluczowych które powinieneś zastosować, ale część ludzi użyje zdrobnienia „rowerek dla dziecka”, a gdy mamy dopasowanie ścisłe to są to dwa inne zapytanie i w większości przypadków pokazuje dwa różne rodzaje wyników wyszukiwania. Tak właśnie po krótce dla zwyklego użytkownika wygląda wyszukiwarka. Od strony zaplecza jest to skomplikowany algorytm, który zapisuje dane do odpowiednich tabel, a następnie te najpopularniejsze trzyma w pamięci podręcznej z wynikami, abyśmy mogli je dostać jak najszybciej i tu jest pytanie jak tam się dostać. Oczywiście wpływa na to wiele czynników o czym wspomnieliśmy i jest to możliwe pojawienie się tam tymczasowo lub na stałe tylko pytanie czy tego chcemy. Nasi klienci są ze swoimi produktami do których dobraliśmy słowa kluczowe w wynikach TOP wyszukiwarek ale nie tylko. Przygotowane przez nas oferty docierają do tak szerokiego grona użytkowników za pomocą bezpośrednich słów kluczowych jak i tak zwanego „długiego ogona”, że 90% użytkowników którzy wpiszą hasło w wyszukiwarkę rower czy rowerek i tak otrzymają oferty naszych klientów.

Na allegro mamy limit 50 znaków, na eBay 70, a na Amazonie 200, jak widać na Amazonie możemy wpisać „rower dla dzieci, rowerek dla dziecka, mały rower, rower dla dziewczynki, rower dla chłopca, rower do nauki jazdy” i tym podobne i jeszcze zostanie nam kilka słów. Gorzej z pozostałymi dwoma portalami gdyż limit jest tam na prawdę mały. Dlatego musimy zrobić analizę konkurencji i słow które oni używają, także przeszukać podpowiedzi wyszukiwarek, portale społecznościowe oraz wyszukiwarkę Google aby dobrać jak najtrafniejsze słowa kluczowe, które zagwarantują sprzedaż,, a nie tylko posiadanie oferty. W przypadku allegro możemy dowolnie duplikować oferty z różnymi słowami, niestety eBay i Amazon na to nie pozwala, ale są to to sposoby, które jeszcze przedstawimy ale ten wpis będzie na prawdę długi i potrzeba do niego przygotowanie merytorycznego, które na naszym blogu wpis za wpisem przeprowadzamy.

Słowa kluczowe są nam potrzebne aby zaistnieć na portalach, gdy jesteśmy nowi, gdy już osiągniemy sprzedaż produktu, komentarze sama wyszukiwarka będzie dbała o to abyśmy się pojawiali w niej jako pierwsi. Są one także ważne aby je dobrze z targetować ponieważ jeżeli jesteśmy mieszkańcem poznania slowo kluczowe „obieraczka do ziemniaków”, gdzie na ziemniaki mówi się „pyry”może okazać się nie trafionym słowem kluczowym i nie sprzedamy nic. W prawdzie wszyscy mówią, że zakupy są globalne, ale ile klientów zdobędziemy dzięki skierowaniu oferty lokalnie jak w przypadku słowa kluczowego „pyry” to nasz zysk, o którym konkurencja jeszcze nie pomyślała.

Podsumowując słowa kluczowe to krótkie 2-3 wyrazowe określenie przedmiotu, które jest potoczne i najbardziej oddaje charakterystykę danego przedmiotu jak „krem do twarzy” to oznacza, że nie do ciała, ponieważ gdyby był do ciała byłby zapisany takimi słowami kluczowymi: „krem do ciała i twarzy”.

Dobór słów kluczowych i nauka, które produkty będą się sprzedawać wynika z doświadczenia, gdy nie mamy odpowiedniej wiedzy na ten temat lub bariera językowa stanowi dla nas problem, lepiej jest to zlecić profesjonalistom ponieważ zwróci się to w bardzo szybkim czasie,a własne eksperymentowanie możemy zostawić sobie jako hobby.

Ile można zarobić na portalach i ile trzeba czekać (Amazon, eBay, Allegro)?

Jest to pytanie, które zadaje każdy klient przed rozpoczęciem współpracy, bez względu na to czy jest producentem czy dystrybutorem. Jeżeli odpowiemy, że zarobek 50 tyś EUR miesięcznie to czy będzie to odpowiedź prawdziwa?

Wszystko tak na prawdę zależy od produktu który mamy na sprzedaż, do jakiej grupy jest on skierowany oraz jaka jest konkurencja.

Jeżeli jest to produkt masowy jak silikonowa forma do pieczenie która kosztuje w granicach 8 EUR, za granicą taki wynik uzyskamy sprzedając 6250 sztuk i nie wydaje się zbyt wygórowanym wynikiem gdy podzielimy go na 30 dni i daje to 209 sztuk dziennie. Będąc bardziej szczegółowym, w ciągu godziny musimy sprzedać tylko 9 sztuk. Problemem tutaj jest logistyka, a mianowicie wysyłka tylu sztuk na zasadzie dropshippingu może zająć cały dzień. Gdy mamy kilka kolorów, musimy przypilnować aby wszystkiego nie pomylić, dlatego w takich przypadkach o wiele lepiej sprawdzi się wysłanie towaru na magazyn Amazon tak zwany Fulfillment By Amazon w skrócie FBA. Oczywiście takie magazynowanie kosztuje, ale przy tak dużej sprzedaży ciężko będzie nam utrzymać stan magazynowy niż przejmować się opłatą. A inne portale powinniśmy sobie odpuścić lub mieć pod ręką naprawdę solidnych pracowników i dostawców aby wszystkiego dopiąć, a to nie zawsze się udaje.

Sytuacja staje się o wiele bardziej ciekawsza, gdy nasz produkty kosztuje 100, 200, 300 euro wtedy nie jest to zakup „bez namysłu”. Klienci zaczynają się zastanawiać i szukać u konkurencji niższej ceny. Takie produkty także możemy sprzedawać w granicach 50 tyś euro miesięcznie jeżeli dalej jest to produkt masowy, a gdy nie jest?

Ubrania dla dzieci w graniach 30 EUR, klimatyzacja w granicach 700 EUR to są produkty których sprzedaż na poziomie 50 tyś EUR miesięcznie będzie nam ciężko uzyskać, choć wydaje się, że wcale tak nie będzie ponieważ grupa docelowa jest bardzo duża, tak samo jak i konkurencja. Wszystko jest do osiągnięcia i tak na prawdę „sky is the limit” nie go końca dziś jest granicą, ponieważ za niedługo podróże na księżyc mogą być normalnością więc niebo może nas nie ograniczać. Wracając do tematu, jest możliwe osiągnięcie takiej sprzedaży ale wymaga to więcej czasu i więcej pracy, a jak wiemy każdy sprzedawca bez względu na to czy jest małym czy dużym sprzedawcą chce mieć efekty od razu, nawet gdy biznes plan zakłada co innego, ponieważ wszyscy lubimy zarabiać, a nie chcemy ponosić kosztów. W przypadku gdy jesteśmy producentem marża jest o wiele większa, dystrybutor czy sprzedawca może niewiele zarobić na swojej standardowej marży, ponieważ oprócz samej sprzedaży ważny jest zysk.

Te 4 przykłady pokazują, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie ile można zarobić i ile trzeba czekać, ponieważ może być tak, że w ciągu miesiąca osiągniemy już tą sprzedaż, a może trwać to kwartał lub cały rok. Dlatego wszystkim naszym klientom podajemy te same przykłady, że jest to bardzo ciężkie do oszacowania na podstawie kilku minutowego spotkania czy rozmowy telefonicznej lub wymianie mailowej. Aby oszacować dokładny czas, oraz ilość pieniędzy jakie zarobimy sprzedając na portalach trzeba wykonać tak zwaną gruntową analizę produktu, konkurencji, cen i dopiero na tej podstawie możemy coś więcej powiedzieć. Oczywiście taka analiza nie jest kwestią 15 minut, a trwa zazwyczaj kilka do kilkunastu godzin i na pewno jest opłacalne, ponieważ jak w przypadku jednego klienta produkującego krem do twarzy okazało się, że swój produkt sprzedaje tylko za 50% jego wartości, ponieważ do analizy ceny przyjął tylko Polski rynek. Za granicą było mu ciężko go sprzedawać ponieważ klienci nie byli chętni do kupowania tak taniego kosmetyku, który miał odmładzać. Gdy wykonaliśmy analizę i gruntowo przebudowaliśmy oferty na amazonie, ebay i allegro to produkt zaczął się 3-krotnie bardziej sprzedawać za granicą, a niestety na rynku Polskim sprzedaż zmalała o połowę ale stopniowo po kilka procent miesięcznie wraca. Była to decyzja bardzo dobra, mając na uwadze przyszłość produktu. Osiągnięcie sprzedaży tego produktu na tak wysokim poziomie jak 50 tyś euro miesięcznie jak przyjęliśmy na początku będzie wymagało zapewne roku ponieważ konkurencja jest duża i już zaczyna deptać o piętach.

Ważne jest jedno, gdy ktoś daje nam gwarancję dużego zysku za granicą bez dokładnej analizy, tylko działają na zasadzie „inni tak sprzedają” to należy się zastanowić i jeszcze raz przeczytać ten tekst, ponieważ ktoś próbuje nas nabić w butelkę. Jedni taką sprzedaż na jednym produkcie mogą osiągnąć od razu, a inni mogą czekać latami.

Jeżeli zastanawiasz się nad wejściem w sprzedaż za granicą i poziomem cen jaki powinieneś zaoferować, przed rozpoczęciem współpracy taką analizę opłacalności możemy dla Ciebie wykonać. Określimy także cele i czas na ich osiągnięcia. Koszt analizy to 2000 zł netto i na pewno będzie on bardziej opłacalny niż wydanie 30 tyś rocznie i czekanie na efekty, które mogą przyjść nawet później.

blank

Sprzedaż produktów w internecie

Każdy sprzedawca internetowy wie, że dzisiaj handle w internecie jest o wiele trudniejszy niż stacjonarny, ale także zyski oraz grono klientów jest dzięki temu większe. Wiele osób które przed podjęciem z nami współpracy jako pierwsze pytanie zadawało, czy jego produkty będą się sprzedawały na portalach sprzedażowych w Polsce i za granicą. Mieli pomysł na produkt i środki na jego zakup oraz reklamę, jednak brakowało im planu marketingowego oraz dobrej analizy konkurencji i cen. Tak na prawdę od tego należy zacząć, zanim zaczniemy produkować czy handlować produktem.

Dzisiaj pokażemy na przykładzie jak to działa.

Jeden z naszych miał sieć dystrybucyjną i produkował beciki do chrztu. W ciągu ostatnich 20 lat nie miał z tym problemu. Przyrost naturalny rósł, produkty były wysokiej jakości więc wszystko było w porządku. Ale nadszedł kryzys w 2007 roku i z roku na rok liczba zamówień zaczęła spadać, a dodatku otworzyła się możliwość sprowadzenia produktów z Chin w wiele niższych cenach. Choć te produkty z Chin nie były tak wysoko jakościowo jednak dystrybutorze przy tym samym poziomie cen mieli o wiele większą marżę, a jak wiadomo zawsze chodzi o zyski. Część klientów dalej była wierna producentowi, część odeszła, więc przyszła pora na pojawienie się na allegro. Jak wiadomo gdy coraz mniejsze środki wpływają do firmy to mamy coraz mniej na inwestycje i tak własnymi siłami jeden z naszych obecnych klientów działał na allegro sam. Nie ma się co oszukiwać kiedyś na allegro były szablony i oferty się od siebie wyróżniały. Raz zainwestowane środki w wysokiej jakości szablon potrafiły zwrócić się po kilku dniach, jednak teraz wszystkie portale oferują jeden wygląd więc jak się wyróżnić? Tak właśnie klient trafił do nas, chciał się wyróżnić na tle konkurencji, która także od kwietnia 2018 została zmuszona stosować jeden i ten sam wygląd ofert więc o wyróżnieniu się nie było mowy, a jak wiemy na allegro są wszyscy więc te same produkty różniły się tylko ceną, a jak potocznie wiemy konkurencja nieźle potrafi zaniżyć cenę aby tylko sprzedać.

Tak więc dostaliśmy zlecenie na opracowanie nowych ofert według nowego standardu. Niektórzy powiedzą, że za bardzo nie ma co zmieniać ponieważ wszystko musi wyglądać tak samo i tutaj może się pomylić. Allegro zwraca uwagę na przykład na pierwsze zdjęcie aby było na białym tle, następne mogą być już w formie infografiki jak w poprzedniej wersji więc zastosowaliśmy ten trick, który działa po dzień dzisiejszy i allegro jeszcze nie usunęło ani jednej oferty więc się da. Drugą sprawą jest fakt, że szablonów już nie ma i nie będzie jednak stosując pewne zabiegi graficzne możemy naszą ofertę w podobny sposób wyróżnić jak było to wcześniej. Dzięki tym dwóm zabiegom na początku 2018 roku już od roku czasu oferty naszego klienta cieszą się coraz większą popularnością. Oczywiście cały czas z nimi pracujemy coś zmieniamy aby dostosować się do obecnych standardów czy modnych kolorów, które zmieniają się co sezon. Także ewolucja nastąpiła w kwestii zdjęcia głównego, które na tle konkurencji się wyróżnia, stosując się do standardów.

To wszystko nie było by możliwe gdy nie fakt, że na początku nie skupiliśmy się tylko na sprzedaży aby być na allegro ale także zrobiliśmy pełny reaseach i analizę konkurencji. Okazało się także, że ceny które początkowo były wysokie mogły zostać jeszcze powiększone o 5%, ponieważ klienci zwracają uwagę także na czas realizacji, wysyłki i są skłonni zapłacić trochę więcej za ten luksus. Pierwsza analiza zajęła nam aż tydzień czasu, a kolejne robimy co miesiąc, dzięki temu pomimo pomniejszonej sieci dystrybucji i zalewu Polskiego rynku chińskim towarem nasz klient od hurtu przeszedł na detal zarabiając o wiele więcej i jego firma się powiększyła, a koszt który ponosi miesięcznie jest porównywalny z jednym etatowym pracownikiem, dzięki znakomitym cenom na nasze pakiety obsługi portali. Już zaczynamy przygotowania do wprowadzenia nowych produktów klienta nie tylko na allegro, ale także na eBay oraz Amazona i inne portale sprzedażowy, ponieważ pojawiły się na to środki oraz szansa po dokładniej analizie rynku.

Podsumowując, czasami warto zrobić dobrą analizę rynku i produktów oraz konkurencji i porzucić wypracowaną sieć hurtową na rzecz detalicznej, choć na pewno nie zgodzi się z nami wiele osób, ale to zależy także od branży. W tym przypadku okazał się to strzał w dziesiątkę.

blank

Własna marka w Internecie

Handel internetowy nie wiele różni się od handlu tradycyjnego, dalej największą rolę odgrywa polecanie wśród znajomych w internetowy przypadku są to komentarze oraz rozpoznawalności marki, ponieważ to dzięki temu klienci mają do nas największe zaufanie.

Wiele sprzedawców, którzy handlują od lat w internecie i ledwo wiążą koniec z końcem nie wiedzą o tym, że ich marka może być warta nawet 3 krotność rocznych przychodów, dlatego tak ważne jest promowanie marki w Internecie.

Jeżeli popatrzymy na dużych producentów i ich produkty to opierają się w pewnej grupie. W przypadku najczęściej cytowanych marek jest Apple, które zaczęło sprzedawać komputery, sporo później iPody, iPhone, a dopiero z czasem doszły iPady i usługi w chmurze. Jak widać wszystko opiera się na sprzęcie elektronicznym podobnie jest z marka Samsung czy marką Bosch. Bosch dzisiaj sprzedaje nie tylko wiertarki i szlifierki ale także małe i duże AGD po klimatyzacje i całą gammę części samochodowych.

Przyjmujmy dwa scenariusze.

Pierwszy jest, że jesteśmy firmą, która od 25 lat produkuje ubrania dla dzieci i cały swój handel opiera na dystrybutorach. Przeliczmy w prosty sposób marżę, jeżeli musimy dystrybutorowi oddać 30-40% marży, a jest to realna kwota to z każdego sprzedanego produkty za 100 zł, pośrednik ma 30-40 zł, które tak na prawdę może trafić do naszej kieszeni. Jeżeli dodamy to z marzą produkcyjną okazuje się, że całkiem nieźle możemy zarabiać nie inwestując wielkich środków finansowych, a skupiając się tylko na promocji marki, która w dzisiejszych czasach mediów społecznościowych i portali sprzedażowych jest o wiele tańsza niż kilkoma laty.

Podsumowując pierwszy scenariusz w prosty sposób możemy zwiększyć swoje obroty, a tak na prawdę nie ucierpi na tym nikt. Robimy sprzedaż swoich produktów pod swoją marką oraz nasi dystrybutorzy sprzedają także markowe produkty po które klienci będą chętniej przychodzić, więc inwestycja w promocje marki przyniesie tylko pozytywny efekt.

Drugi scenariusz to taki gdy mamy wypromowaną markę w Polsce ubranek dla dzieci, wszyscy ją znają i polecają. Więc tak na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie aby do naszej oferty weszły wózki dla dzieci od innego producenta pod naszą marką. Jak widać dale obracamy się w temacie dziecięcym, a każdy sprzedany wózek jest to dodatkowa korzyści dla firmy, której byśmy nie mieli gdybyśmy nie zaczęli ich sprzedawać, a ze względu na to, że klienci mają zaufania do naszych ubranek, także będą mieli do wózków lub innych produktów, które sobie wdrożymy do sprzedaży.

Jak widać promowanie marki przyniesie nam zyski zawsze, a sprzedaż produktów „nobrand” nie ma w dzisiejszych czasach najmniejszego sensu, ponieważ obok nas bardzo wiele się dzieje i nas pomija nie tylko w kwestii finansowej.

Dlatego wszystkim naszych obecnym klientom przekazuje za każdym razem tą samą informacje, które tutaj spisaliśmy i dokładnie w ten sam sposób zaczynamy z nimi współpracę od ustalenia nie tylko jakie produkty będziemy sprzedawać, ale także pod jakim brandem.

blank

Czy warto sprzedawać na Allegro, eBay oraz Amazon?

Większość firm handlowych (odnośnie producentów będzie osobny wpis), które zajmują się dalszą odsprzedażą produktów zastanawiają się czy warto jest sprzedawać produkty poprzez portale sprzedażowe jak Allegro, eBay i Amazon. Jak wiadomo marża portali sięga od 10-20% i często na nisko marżowych produktach może stanowić zysk na poziomie 0% lub poniżej. Więc nasuwa się nam odpowiedź na pytanie, że nie! Jednak jest inaczej.

Do tematu musimy podejść w dwojaki sposób. Po pierwsze każda inwestycja nie koniecznie zwraca się nam od razu, więc każdy sprzedawca jest tego świadomy ważne jest to aby określić ile możemy wydać na promocję i czy będzie to tylko promocja produktu czy również marki (o tym jaka to różnica zrobimy osobny wpis). Następnie musimy zrobić analizę konkurencji. Dobrze wykonana analiza oraz biznesplan sprzedażowy pozwoli nam realnie ocenić kiedy i jaki zysk będziemy mieli ze sprzedaży produktów. Gdy wypłyniemy na głębokie wody ważne jest abyśmy umieli dobrze pływać, a nie koniecznie ryzyko się opłaca.

W kilku przypadkach po wykonaniu analizy konkurencji nasi klienci zrezygnowali z produktów, które miały być „Top” na portalach zamieniając je na inne, które dziś przynoszą wysokie zyski przy małych kosztach, którymi jest prowizja od sprzedaży.

Po drugie musimy realnie ocenić czy sami możemy ten ciężar udźwignąć finansowo, gdy sprzedaż ruszy. Czy mamy środki lub możliwość ich zdobycia na dalsze inwestycje w produkt. Niestety nie na wszystkich portalach mamy środki dostępne od razu, a jakikolwiek spór powoduje blokadę całej kwoty, więc bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego możemy szybko zakończyć przygodę, która na pewno będzie trwać latami. Same środki nie są wielkim problemem, ponieważ bez większego problemu jesteśmy w stanie otrzymać kredyt na rozwój czy kredyt obrotowy, tylko pytanie czy producenci, którzy dla nas towar produkują są w stanie zagwarantować nam dostawy na czas, ponieważ nie ma nic gorszego niż klient, która za produkt zapłaci, a nie otrzyma go w wyznaczonym terminie. W większości przypadków kończy się to źle dla sprzedawców, a odblokowanie konta bez specjalistycznej wiedzy nie jest możliwe. Część naszych klientów zorganizowała tak logistykę, że na jeden produkt posiada aż 3-5 podwykonawców, dzięki temu są w stanie zagwarantować ciągłą dostępność produktów.

Dlatego gdy chcemy zacząć przygodę i sprzedaż na portalach musimy mieć dobry biznesplan na przyszłość w razie powodzenia, jak i niepowodzenia, aby w szybki sposób znaleźć kolejny produkt, który będzie się sprzedawał.

Podsumowując jako handlowiec na portalach musi zadbać o odpowiednie środku finansowe, dostępność oferowanego towaru, koszty przeznaczone na marketing (w tym przypadku mamy na myśli obsługę klienta, gdy bariera językowa jest dla nas dużym problemem) oraz reklamę. Tylko takie połączenie jest gwarancją sukcesu, a gdy wypromujemy swój produkt oraz markę będziemy sprzedawać coraz więcej i coraz chętniej nasza marka znajdzie się na ustach naszych obecnych jak i nowych klientów i oto nam przede wszystkim chodzi.